Dla zespołu BMW Sauber wyścig o GP Chin 2009 jest jednym z najgorszych w całej historii zespołu. W strugach deszczu obaj kierowcy byli zamieszani w kilka incydentów, ostatecznie kończąc wyścig po za pierwszą dziesiątka. Nick Heidfeld był 12, a Robert Kubica 13.
Nick Heidfeld„Oczywiście jestem rozczarowany dzisiejszym wynikiem, ale jednocześnie czuję, że powinienem być wdzięczny, że mogłem ukończyć wyścig. Warunki pod względem widoczności i aquaplaningu były okropne. Na początku, po tym jak samochód bezpieczeństwa zjechał, ciśnienie w moich oponach było zbyt niskie więc sporo traciłem. Na 13 okrążeniu Timo Glock uderzył we mnie, co uszkodziło bolid i z pewnością nie pomogło. Niemniej na krótko przed końcem wyścigu miałem szansę zdobyć punkt, czy dwa, ale wtedy na torze było dużo rozbitych części, włączając w to koło z bolidu Adriana Sutila. Próbowałem je ominąć, jednak nie sposób było przewidzieć gdzie poleci i uderzyło we mnie. Potem bolid dziwnie się zachowywał i straciłem cztery pozycje.”
Robert Kubica
„Jazda dzisiaj była bardzo niebezpieczna. Mieliśmy prawie wszędzie aquaplaning, a widoczność była okropna. Było wiele sytuacji, gdy nic nie widziałem. Wszystko to sprawiło, że doprowadziłem do wypadku z Jarno Trullim. Gdy Jarno zahamował, ja wjechałem w zalegającą na torze wodę. Mimo iż wcisnąłem hamulec bardzo mocno bolid wciąż przyspieszał. Wyleciałem całkiem wysoko w powietrze, po tym jak uderzyłem w jego tylną oponę, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Po zjechaniu do boksów musieliśmy zmienić przednie skrzydło po raz drugi, gdyż odczuwałem wibracje i potworną utratę przyczepności. To zrujnowało mój wyścig.”
Mario Theissen, szef zespołu
„Nie ma wiele do powiedzenia na temat tego Grand Prix. Ze słabych pozycji startowych obaj nasi kierowcy byli zamieszani z kolizje w trudnych, deszczowych warunkach. Wynikiem tego jest zero punktów. Wszystko co możemy zrobić to pozostawić za sobą ten wyścig i skoncentrować się na Bahrajnie.”
Willy Rampf, koordynator techniczny
„To był bardzo rozczarowujący wyścig. Naszą jedyną szansą na zdobycie punktów był deszczowy wyścig, ale i tak nic nie zdobyliśmy. Musimy się poprawić jak najszybciej.”
19.04.2009 13:29
0
bmw w tegorocznej wersji jest tragiczne
19.04.2009 13:30
0
Nastepny wyścig pokaze, czy obecna systuacja to pech, czy też po prostu miejsce w szeregu, w okolicach FI.
19.04.2009 13:32
0
na Albert Park nie było,
19.04.2009 13:32
0
prawdziwą formę wszystkich zespołów poznamy w Barcelonie..
19.04.2009 13:33
0
Hmm "Musimy zrobic to i owo skoncentrowac sie na tamtym poprawic sie" Duzo mowia ale efektow nie widac
19.04.2009 13:33
0
Szkoda że zaprzepaścili sezon 08. Tak to by mieli coś z niego, a teraz dwa sezony bez żadnych wielkich osiągów. Zobaczymy co będzie dalej bo narazie nie jest dobrze.
19.04.2009 13:35
0
zero samokrytyki ze strony theisena i rampfa...wg nich to pewnie zdarzenia loswe uniemozliwily zajecie dobrych miejsc niz beznadziejny samochod
19.04.2009 13:35
0
Bez pecha kierowcy bmw powinni regularnie zajmowac 5-8 pozycje, przynajmniej tak mi sie wydaje. A to prawda co gadali w studiu że niedługo bmw rozpocznie prace nad bolidem na nowy sezon?
19.04.2009 13:35
0
moim zdaniem BMW trochę za mało wkłada wpracy w ustawienia bolidu a konkurencja robi spore postępy co widać po dzisiejszym wyścigu
19.04.2009 13:36
0
Pan Mario po każdym wyścigu mówi że teraz trzeba o nim zapomnieć i skoncentrować się na następnym... :/ Ja jakoś nie widzę żadnej koncentracji i wydaje mi się ze oni caly czas tylko czekaja na Barcelone :(( ALE W BARCELONIE MOZE BYC JUZ ZA POZNO!!!
19.04.2009 13:37
0
nom teraz wcale nie zdziwilbym sie gdyby odpuscili sobie tak jak honda rok temu ale przeciez juz raz to zrobili i co..?
19.04.2009 13:37
0
tegoroczny bolid to jakaś pomyłka ta bmka jest do niczego
19.04.2009 13:39
0
Nick, nie mogę tylko zrozumieć dlaczego sędziowie nie przerwali wyścigu gdy byleś na punktowanej pozycji,
19.04.2009 13:39
0
Zauważcie że oni wcale nie uczą się na błędach.
19.04.2009 13:41
0
Dalczego nie zamontuja do bolidów tymczasowych dyfuzorów??
19.04.2009 13:41
0
Szkoda nawet to wszystko komentować
19.04.2009 13:45
0
Willy przynajmniej nie leje wody o kolizjach, zamieszaniu i innych pierdołach i mówi wprost, że dali dupy...
19.04.2009 13:49
0
większość teamów przyjechała do Chin z różnymi nowinkami poprawiającymi osiągi bolidów. Czy BMW nie mogło pomyśleć o czymkolwiek, albo zrobić cokolwiem aby być szybszym???
19.04.2009 13:49
0
Tofik bo ich nie mają ;/
19.04.2009 13:52
0
echh... było jak było, liczmy na poprawę, bo gorzej chyba być nie może, w końcu nawet Force India jakoś lepiej ustawiło bolidy niż BMW. Ale jak patrzyłem na bmw z krzywym noskiem to mi się taki skecz przypomniał Kabaretu Młodych Panów o mechanikach Kubicy, tam też mieli problem z wymianą skrzydła.
19.04.2009 13:54
0
Ten ich bolid to sie do d.... nienadaje. Niech zrobią wszystko od nowa na Barcelone bo nad tym to szkoda dalej pracowac. Takiej tragedii w tym sezonie w wykonaniu BMW sie niespodziewałem. O mistrzostwie niech zapomną trzeba byc realistą a nie wierzyc w cuda a robert sam przed wyscigiem powiedział ze musiałby zdażyc sie cud zeby było wysokie miejsce.
19.04.2009 13:55
0
Zespół inżynierów BMW już pokazał swój "potencjał" - efektem ich pracy jest F1.09. Gdzie są z osiągami - wszyscy wiemy, dlatego nie ma co liczyć na to, że ten sam zespół będzie w stanie przygotować poprawki czy nawet zupełnie nowy, konkurencyjny pakiet aero. Lepiej niech dr Marian T. zacznie coś robić, bo będą walczyć z Force India o miejsce w tabeli konstruktorów. Trochę szkoda, bo jeśli się nie poprawią, prawdopodobnie BMW zrobi czystkę w zespole i będą musieli zaczynać wszystko od zera. Dwa scenariusze - BMW się poprawi, ale i tak nie na tyle, żeby walczyć o czołowe pozycje. Drugi, bardziej prawdopodobny - nic nie poprawią, zostaną tam gdzie są, fuksem zdobędą parę punktów. Czystka w BMW, zespół inżynierów zostanie zbudowany od nowa (być może już nie pod przewodnictwem Theissena), następny sezon jednak stracony. Ale wtedy być może KUB już nie będzie jeździł w BMW - po tym sezonie powinno zwolnić się kilka miejsc w zespołach ;)
19.04.2009 13:57
0
jak to było ?? "gotowi do walki o mistrzostwo"???ehhhh
19.04.2009 13:59
0
Kiepski tytuł. Zapomnieć? Niech lepiej dobrze zapamiętają ten wyścig.
19.04.2009 13:59
0
Ciekawe jaką karę dostanie Kubica po kolizji z Trullim.
19.04.2009 14:02
0
LUDZIE! Czy Theissen i Rampf nie mają jakichś zwierzchników, którzy by ich kopnęli w dupę? Nie ma kogoś, kto rozliczyłby ich z tragicznych decyzji, jakie podejmują od zeszłego sezonu? Postawili wszystko na bolid 09, odpuszczając rywalizację w 2008 roku - ok. Ich prawo. Postawili na "cudowny" KERS (który g...o daje) - ok. Ich prawo. No, to może czas wziąć odpowiedzialność i zwolnić miejsce komuś bardziej kreatywnemu, albo - chociaż - wziąć się na poważnie do roboty?
19.04.2009 14:10
0
"Musimy się poprawić jak najszybciej."- ogromne odkrycie.
19.04.2009 14:13
0
Mi się wydaje że BMW bardzo chce reklamować Kers ,ale? Nic to nie daje,nie chcem się mylić ,ale wydaje mi się że będzie lepiej w Europie, Ferrari ,Bmw, Mclaren nie odpuszczą , w zeszłym sezonie mclaren był cienki ,nie tak dobry na początku sezonu, a póżniej .... Tak więc nie ma co skreślać Robcia , jestem pewny że w hiszpani będą w pierwszej trójce ...
19.04.2009 14:13
0
Niestety BMW odpuściło sobie zeszły sezon w połowie roku, by skupić się na rozwiązaniach na 2009. I wynik jest raczej mierny. Szkoda, bo działa to na niekorzyść Roberta. Czas leci, a on nie może pokazać swojego całego potencjału. Nie pamiętam żadnego wyścigu, po którym Robert wysiadłby z bolidu i powiedział :"Dziś wszystko było idealnie ustawione tak jak chciałem, samochód był idealnie zbalansowany itp". Moim zdaniem jego menedżer powinien zacząć powoli szukać mu nowej roboty. Nowa aerodynamika, gładkie opony i do głosu zaczynają dochodzić zespoły, gdzie szefami są stare wygi, autorytety techniczne F1: Newey, Brawn, nawet Williams się poprawił, gdzie jest Patrick Head. Ten sezon uważam dla BMW jako stracony. Może zdobędą kilka punktów, ale będzie to bardziej kwestia przypadku niż dobrej formy. Szkoda.
19.04.2009 14:18
0
BMW nie powinno zapominać o Grand Prix Chin.Cały weekend niech będzie nauczką,z której wyciągną odpowiednie wnioski.Teraz już wiedzą,że nie mogą sobie pozwolić na czekanie do ostatniej chwili z wypuszczeniem kierowców na tor w kwalifikacjach,bo skończy się to tak jak w przypadku Roberta.Z głowy powinni też sobie wybić pomysł z testowaniem KERSu w piątek i demontowaniu go następnego dnia,bo to też jest zupełnie bez sensu.Myślę,że jasno trzeba powiedzieć,że BMW Sauber raczej nie jest faworytem do tytułu mistrzowskiego i nie sądzę,żeby nagle eksplodowali jakąś niewyobrażalną formą.Mimo to uważam,że jeśli pośpieszą się ze zmianami w bolidzie,to mogą wygrać 2-3 wyścigi w tym sezonie ale na więcej nie ma co nawet liczyć.Też uważam,że źle zrobili odpuszczając końcówkę 2008 roku,bo zaprzepaścili szansę na podium dla Roberta.Teraz jest krytyczny moment - albo zabiorą się do roboty albo nie ma co liczyć nawet na wejście do Q3.
19.04.2009 14:24
0
Raven89 Jeśli testowac KERS to tak jak Heidfeld w Malezji. w 1 treningu chyba jeździł bez KERS a w 2 z KERS. Decyzję czy uzyć KERS podejmować nalezy w noc z piątku na sobotę. Wtedy po porównaniu obu wariantóww piątek jest jeszcze czas w sobotę na jeszcze lepsze dostrojenie wybranego pakietu
19.04.2009 14:25
0
"Mimo iż wcisnąłem hamulec bardzo mocno bolid wciąż przyspieszał" Ciekawe, co przyspieszało? Może Robertowi pomyliły się pedały? Albo jednak to był KERS? A może perpetum mobilum: maszyna samorozpoędzająca się... Oj smutno się robi.
19.04.2009 14:27
0
to jest właśnie sport śmieszni jesteście. jeszcze sie mocno zdziwicie
19.04.2009 14:27
0
peeper3 masz prawo jazdy?
19.04.2009 14:28
0
pytam się co za kretyn stawia na KERS, którego potem nie można użyć w wyścigu
19.04.2009 14:28
0
Gdyby nie deszcz wszystko bylo by dobrze nawet moze by robert zdobyl by punkty.
19.04.2009 14:34
0
No tak, miały być zwycięstwa, a tu problem z balansem, przyczepnością. Tyle pracy włożyli w przygotowania do sezonu i totalna klapa. Samochód jest mniej stabilny niż w tamtym roku. Wozi te bolidy strasznie, widać to gołym okiem, a RedBull nawet w deszczu jedzie jak po sznurku. Szkoda mi ich wszystkich, a jeszcze bardziej wszystkich kibiców BMW, bo to kolejna przygnębiająca niedziela. Gdyby chociaż jakieś punkty zdobyli, może za bardzo kombinują z KERS-em a potem brak czasu żeby dobrze ustawić bolidy.
19.04.2009 14:34
0
trochę mnie dziwi Panowie, że wszyscy tak strasznie jedziecie po tym BMW. oczywiście ich postawa przynajmniej w tej chwili jest tragiczna, no bo żeby Force India była lepsza?.. ale nie zapominajmy w jakim zespole RK zaczął regularnie startować i w jaki sposób zespół się rozwija. wszyscy doskonale znamy trzy letni plan mario. z dwóch pierwszych lat się wywiązał. poczekajmy do hiszpanii. ja wciąż wierzę... jedyne co bym zmienił w BMW Sauber Team to drugiego kierowce.. bo ten gamoń nawet rakietą dolatywałby w drugiej dziesiątce..
19.04.2009 14:36
0
Jeszcze jeden taki wyścig BMW to oleje oglądanie F1!!!!!!!!!!!
19.04.2009 14:36
0
pepper3 jak tak to rozpędź się swoim autem do 70 km/h potem puść gaz i dośc gwałtownie zahamuj a zanim prędkośc spadnie do 40 km/h szybko puść hamulec. Zobaszczysz że auto gwałtownie przyspieszy aż szarpnie. Podobne zjawisko występuje gdy podczas hamowania koła gwałtownie tracą przyczepnośc. tak jest gdy wpadnie sie w aquaplaning (poduszka wodna pod kołami) lub na oblodzoną jeddnię
19.04.2009 14:37
0
No właśnie peeper3 masz prawo jazdy? Bo śmiem przypuszczać, że nie. Albo po prostu nigdy nie jechałeś po deszczu
19.04.2009 14:39
0
stronmenpl - oby w bahrajmie było jak w chinach.
19.04.2009 14:42
0
@mario547: mam prawo jazy i magistra z fizyki, choć to wcale w tym przypadku nie potrzebne. Nie da się przyspieszać bez przyłożonej siły. Może być i owszem grawitacyjna, ale chyba tak bardzo z górki tam nie było. Przy idealnym poślizgu, tzn. takim, gdzie nie ma tarcia (co też jest nie możliwe w mechanice klasycznej!) można co najwyżej poruszać się ruchem jednostajnym, ale nie przyspieszać. Polecam książkę z fizyki, 5 klasa szkoły podstawowej.
19.04.2009 14:44
0
Obawiam się, ze Mario ma głowie tylko plany, procedury i inaczej myśleć nie potrafi. Elastyna to zapewne z niego nie jest. Oby ten pakiet na Barceloną zadziałał.
19.04.2009 14:47
0
Dzięki piha, bo reszta to tu podstaw fizyki nie zna...
19.04.2009 14:48
0
fazji -w Bahrajmie dla mnie może padać śnieg,ale niech w końcu BMW zdobędzie punkty bo na razie szlak mnie trafia!!!!!!!!
19.04.2009 14:48
0
piha, ciekaw jestem jakiej szkoly masz tego magistra. w momencie gdy bolid porusza się, w chwili t_>0, ruchem jednostajnym, posiada energie kinetyczną, której częś jest pochłaniana przez opór wywoływany przez opony z głebokim bierznikiem do odprowadzania wody, w momencie gdy pod autem znajduje się poduszka wodna, opór się zmniejsza, czyż nie?
19.04.2009 14:49
0
Napiszę krótko: BMW musi wziąć się do roboty!
19.04.2009 14:50
0
piha tu działała siła bezwładności. Musisz przejechać sie autobusem. Jak autobus szarpie podczas hamowania to raz szarpie ludzi do przodu raz do tyłu. Jeśli szarpie do przodu to znaczy że pojazd gwałtownie zwalnia a jak do tyłu to przyspiesza. Ja i Robert skończylismy tylko podstawówkę no przepraszam pana magistra że wygadujemy nie naukowe głupoty
19.04.2009 14:54
0
biedzie dobrze, to typowy efekt sprężyny trzeba sięgnąć dna aby wybić sie wysoko. i tego sie trzymajmy jeszcze będą wąchac tyłki i bmw i ferrarii
19.04.2009 14:56
0
kiedy autem hamuje i szybko puszczam gaz to od razu prędkościomierz podaje większa prędkość. Dodam przy tym ze nie blokuje kół i nie mam ABS ja bolidy F!
19.04.2009 14:57
0
piha ---niestety pieniądze na szkołe wyrzucone w błoto:((
19.04.2009 14:58
0
@mario547: możesz rozwinąć teorię bezwładności? To bardzo ciekawe.
19.04.2009 15:00
0
41. przemek1991 47. ow111 PrzemyslawZ Robert Kubica Dziękuję wam za poparcie.
19.04.2009 15:03
0
A mnie się wydaje, że BMW jest w tak wielkim szoku, że nie umieją się pozbierac.Poprostu byli strasznie pewni siebie przed sezonem i myśleli, że stworzyli istne cudo i nie zdawali sobie sprawy w jak wielkiej są dupie. Zakładali, że auto trzeba będzie modyfikowac ale nie praktycznie całkiem przebudowac.Zanim otrząsną sie z tego koszmaru będzie koniec sezonu.Dr Marian musi dostawac niezłe cięgi od szefów.Pan inżynier chyba zaczyna się uczyc, że na jego wspaniałych komputerkach nie można do końca polegac.Pamiętacie jak Robert w tamtym roku zawsze po wyścigu był rozentuzjamowany? Teraz widac jego wielką rezygnację.Niestety jego złe prognozy się sprawdziły.BMW to beton, niemiecki BETON i tak szybko się nie pozbierają. Patrzmy w przyszłośc-daleką przyszłośc.Niech BMW zapomni te 3 wyścigi i wszystkie pozostałe.Niech żyje sezon 2010.
19.04.2009 15:06
0
@mario547: to masz perpetum mobile. Nie dodajesz gazu a samochód sam jedzie. Idąc tokiem rozumowania co niektórych to gdyby aquaplanning był na długości 1km to przez jeden kilometr Kubica by przyspieszał nie doając gazu. Prawda ? :D A na poważnie. To o czym mówi Kubica to pozorne odczucie przyspieszenia spowodowane zanikiem siły hamowania z tytułu aquaplanningu.
19.04.2009 15:06
0
Widac ich wielką desperację z używaniem KERS - żal patrzec.Ktoś już tu słusznie napisał, że jak można bylo budowac auto pod KERS wiedzac ze jeden z kierowcow nie będzie mógł z niego korzystac.Fatalny błąd strategiczny - FATALNY !!!
19.04.2009 15:06
0
:) he he... napewno nie żałuje że nie ukończył wyższej uczelni
19.04.2009 15:08
0
Czyli mamy taką sytuację: porusza się ciało ruchem opóźnionym. Opóźnienie jest wywołane różnymi czynnikami, przede wszystkim tarciem opon i przekształcaniem energii kinetycznej w cieplną w hamulcach ciernych. Nagle, znika siła hamująca, czyli owe opóźnienie. Na ciało nie działa w tym momencie żadna siła. I ono zaczyna przyspieszać! Brak mi już argumentów…. Wg mnie mylicie się z odczuciem subiektywnym. Macie rację (i też to dobrze znam): hamujemy, organizm przyzwyczaja się do siły hamowania, rekompensuje to odpowiednim napięciem mięsni. Gwałtownie znika siła hamowania, naszemu organizmowi WYDAJE SIĘ, że została przyłożona siła o Tm samym kierunku, ale przeciwnym zwrocie. Ale to tylko subiektywne odczucie. Trochę tych doświadczeń się robiło na pierwszym roku i jakoś nikt z dziesiątek studentów nie zauważył zjawiska przyspieszania ciała, na które nie działa żadna siła. Gdyby tak było, to zamiast w KERS można by zainwestować w generator aquaplaningu i bolid by się sam poruszał i to bez paliwa :)))))
19.04.2009 15:08
0
:). poczekajmy jeszcze z osądami... do GP Hiszpani. Ja dalej wierzę w majsterka dla BMW i RK
19.04.2009 15:09
0
przestancie z ta fizyka kazdy doswiadczony kierowca wie o co chodzi i zrozumial roberta to oczywiste
19.04.2009 15:09
0
rally_fan masz rację a pan magister piha mówi do nas językiem zza katedry zamiast prosto nam wytłumaczyć
19.04.2009 15:09
0
hehe
19.04.2009 15:09
0
rally_fan - to nie jest pozorne przyspieszanie ale faktycznie tak jest.Nie że auto przyspiesza ale przestaje wytracać prędkość i dlatego przylutował
19.04.2009 15:12
0
@ rally_fan: widzę, że się nie spało na fizyce w piątej klasie podstawówki ;) witam w gronie ‘dziwaków’, którzy patrzą na świat 'szkiełkiem i okiem'
19.04.2009 15:13
0
piha dziękuje za wytłumaczenie. Ale chciałbym zadać pytanie. Czy lepsze opony zakładać na tył czy na przód bo w szkole auto na TVN mówili że lepsze na tył bo tylnie opony odpowiadają za stabilizację pojazdu?
19.04.2009 15:13
0
Kompletne rozczarowanie!!! Na prawdę, nie wiem, co przez tą drugą połowę sezonu 2008 robił BMW Sauber. Tragedia!!! Mam nadzieje, że od Barcelony forma będzie rosła (bo raczej w Bahrajnie nie ma się co spodziewać wyższej, chociaż kto wie...).
19.04.2009 15:13
0
@PrzemyslawZ: "to nie jest pozorne przyspieszanie ale faktycznie tak jest.Nie że auto przyspiesza ale przestaje wytracać prędkość i dlatego przylutował" - sam sobie zaprzeczasz
19.04.2009 15:14
0
@PrzemyslawZ: sam sobie zaprzeczyłeś w dwóch zdaniach :) Aczkowiek drugie jest prawdziwe: przestał wytracać prędkość. Dobra koniec dyskusji. Aha a może dr Mario kazał mu się przyjrzeć bliżej podwójnemu dyfozorowi Toyoty ? A najlepiej jakby go przywiózł na stanowisko serwisowe. Tak sobie to uknuli. Mało brakowało a by im się udało. :P
19.04.2009 15:15
0
@piha jestes taki cwaniak, bo fizyke skonczyles?
19.04.2009 15:16
0
piha. jak możesz mówić że na ciało nie działa żadna siła po zdjęciu nogi z pedału hamulca?... chyba szkoła wyższa pomyliła Ci się ze średnią. to raz, a dwa że robert nacisnął hamulec, jak był już na Poduszce. trzeba też umieć czytań ze zrozumieniem. przyjmując bardzo małe przedziały czasowe przyspieszenie jest możliwe, a to dlatego że siła oporu wywoływana przez tarcie opon o asfalt i napór bierznika na wodę się zmniejsza podczas powstania poduszki. a energia kinetyczna (w bardzo małym przedziale czasu) pozostaje niezmieniona
19.04.2009 15:16
0
piha z tym napięciem mięsni podczas hamowania już to rozumiem
19.04.2009 15:17
0
sory to nie do ciebie to do mario547, pomylily mi sie nicki ;)
19.04.2009 15:17
0
a nie dobrze to do pihy xD
19.04.2009 15:18
0
sorki mario547
19.04.2009 15:19
0
k.... mac odejdzcie od tych ksiazek i usiadzcie za kolkiem bo podejrzewam ze mole ksiazkowe jezdza rowerami i autobusami
19.04.2009 15:22
0
@mario547: tył i przód powinien mieć dobre opony, najlepiej zawsze kupować komplet 4 nowych. Przy oszczędnościach, czasem zakłada się tylko jedne i tu problem: jeśli tył trzyma lepiej, to masz rację, hamowanie jest stabilniejsze ale… dłuższe. Bo większość pracy wykonują hamulce przednie i lepiej, aby to one miały zapewnione ogumienie z odpowiednią przyczepnością. Kto jeździł motocyklem, gdzie można hamować tylnym kołem i przednim niezależnie, wie, co się dzieje, gdy hamujemy tylko tylnim (bardzo długa droga hamowania) lub tylko przednim (trudno utrzymać stabilność, zwłaszcza na mokrym czy piasku) Dlatego w bolidach balans hamulcy jest regulowany i każdy kirowca do każdego toru ustawia pod siebie.
19.04.2009 15:24
0
@ow111: (w bardzo małym przedziale czasu) - mówimy o mechanice klasycznej czy kwantowej? W klasycznej takie pojęcie jak mały 'przedział czasu nie istnieje'.
19.04.2009 15:28
0
piha, Robert mówi o odczuciu a ty o siłach. To dwie różne sprawy. Robert mógł poczuć, że samochód przyśpieszył, nawet jeśli z punktu widzenia fizyki jest to rzekomo niemożliwe. Jeśli znajdujesz się w swobodnie spadającym samolocie, to mimo że spada on ruchem przyśpieszonym twoje odczucie jest takie, że znajdujesz się w stanie nieważkości. To pokazuje, że siła to jedno a jej odczucie to co innego. Zatem Robert mógł poczuć, że samochód dostał przyśpieszenia, i wcale nie musi to oznaczać kłamstwa.
19.04.2009 15:29
0
piha, chodzi mi o działanie sił w chwili t->0, wiesz o co mi chodzi, ale nie potrafisz tego podważyć. jak nie istnieje, jak przykładowo bolid w delta t = 0,1 s, przebywa pewną drogę. mógłbyś podważyć moje twierdzenie o niezmienionej energi kinetycznej, bo akuratt w tym sam sobie przeczę bo przecież dowodzę że v rośnie. tu się pomyliłem bo chodziło mi o energi całkowitą pojazdu w małej delcie t
19.04.2009 15:34
0
piha ale podobno przy gorszych tylnich oponach wieksze jest ryzyko że zarzuci tył na deszczu. W szkole auto proponowali puszczenie po pochyłym blacie modelu auta raz z zablokowanymi raz przednimi a raz tylnymi kołami. Podobno ten za zabl. tylnymi zsunie sie bokiem. To nie moej słowa ale jak sie do tego ustosunkujesz?
19.04.2009 15:36
0
@ow111: a podobno to moje posty są trudne do zrozumienia ;) Cały bolid w t-->0 ma niezmienioną energią całkowitą oraz pęd. I co to wnosi? Oczywiście w t-->0 prędkość też się nie zmieniła, a wyszliśmy od punku, że się zmieniła i to zauważalnie wzrosła, czyli czasy 0 nas nie interesują, bo w mechanice klasycznej dochodzimy do statycznego modelu, w którym nic się nie zmienia a zjawiska, które wymagają czasu są nieopisywalne. O co Tobie chodzi? Może na priwa, bo mnie tu zabanują?
19.04.2009 15:37
0
Ciekawe czy Robert dostanie karę na przyszły wyścig za kolizje z Jarno?
19.04.2009 15:38
0
@mario547 jak tył wpadnie w poślizg, to zacznie wyprzedzać przód, czyli samochód zacznie się obracać. Ale nie dlatego, że tył przyspieszył, tylko że wolniej wytraca prędkość.
19.04.2009 15:39
0
no i na temat: obawiam się, że może dostać karę, w końcu to on wjechał w tył.
19.04.2009 15:39
0
piha ok
19.04.2009 15:44
0
piha respect dobrze mówisz. czyli lepsze na tył. Pieniądze na szkołę nie poszły w błoto. Robert nie dostanie kary bo jak Kimi w Monaco nie dostał a było bardziej sucho to i RK nie dostanie.
19.04.2009 15:45
0
Ludzie gdzie szkoła auto a f 1 sami fachowcy może któryś uda się i pomoże BMW! bo z tym bolidem problemy może znika w niemczech a to jeszcze trochę potrwa. I przy okazji są wyjątki od reguły ale widać te wykłady dopiero przed kolega uczonym ;))
19.04.2009 15:52
0
esbek BMW powinno dobrze zapamiętać to GP. Powinno przeanalizować i zebrać do kupy wszystkie dane. Powinno zapomnieć o mistrzostwie zakasać rękawy i wziąc sie do cięzkiej pracy. Zobaczymy co da nowy pakiet na Barcelonę? Jeśli odpukać zmiany pójda w złym kierunku to pozostanie skoncentrować sie na sezon 2010. Inne zespoły wprowdziły zmiany wcześniej i wiedza na czym stoją u BMW jest niewiadoma
19.04.2009 16:02
0
po pierwsze gdzie się podziały posty starych wyjadaczy? ( nie licząc chyba 2-3 )odnośnie GP nie oglądałem ale prawdopodobnie BMW ma duuuuuży problem i lepiej niech nie zapominają tylko wezmą się do roboty (chyba że już odpuścili względem przyszłego sezony ha.ha.ha.)ogólnie ten sezon to na razie katastrofa pod względem przygotowania bolidu !!!
19.04.2009 16:08
0
pany, o wystepach w Azji nie tylko BMW ale kilka czołowych drużyn che zapomnieć.. Ja myślałem że deszcz pomoże ROBERTOWI a tu nic z tego..Jak f1 wróci do europy myśle że BMW zrobi coś bo jak na razie to tragedia ale co maja powiedzieć szefowie ferarii renualt McL...
19.04.2009 16:16
0
W sumie z tym przyspieszeniem, to nie tylko odczucia Roberta. W sensie matematycznym, a więc i , można powiedzieć, fizycznym, to jednak było przyspieszenie. Dlaczego? Bo zaprzestanie hamowania (poślizg), to nic innego jak zmiana z ujemnego przyspieszenia (opóźnienia) na , około, zerowe przyspieszenie - w efekcie końcowym jest to netto przyspieszenie. Sama prędkość co prawda nie wzrosła, ale przestała się zmniejszać. A to wszystko i tak koreluje z odczuciami subiektywnymi- w momencie wpadnięcia w poślizg, Roberta szarpło do tyłu, dokładnie jakby przyspieszał.
19.04.2009 16:38
0
żal mi tych wszystkich "kibiców F1" którzy mówią że już nie będą oglądali GP i tych co na tej stronie rozprawiają o pie*****ej fizyce. BMW jest narazie słabe. Trzeba wierzyć że w Hiszpanii będzie lepiej z nowym pakietem... W tedy znów znajdą się "kibice" nie? - tyle w tym temacie.
19.04.2009 16:39
0
Forza Robert
19.04.2009 16:54
0
Forza, forza, ale to chyba normalne że jesteśmy rozczarowani postawą BMW a więc i Roberta i nikt się z tym nie kryje. Nie tak miało być...:(
19.04.2009 16:59
0
Ja uwazam ze f1 w tym sezonie jest bardzo ciekawa bo nikt niewie na ktorym miejscu kto przyjedzie mam pytanie ile osub wytypowalo by dzisiejsza trujke w piatek na podjum nikt tak mysle
19.04.2009 17:00
0
piha z całym szacunkiem, chwalisz się magistrem, a piszesz "tylnim" ...
19.04.2009 17:02
0
A jeszcze dajcie wkncu spokuj Robertowi jak kazdy sportowiec ma leprze wystepy i gorsze teraz to powinnismy go wspierac a nie odwracac sie od niego
19.04.2009 17:04
0
Wy niemacie nic lepszego do dyskusji
19.04.2009 17:14
0
Zaczynam powoli dochodzić do wniosku, że Niemcy nigdy się nie zmienią. Oni zawsze tworzą jakiś plan, który w ich mniemaniu musi działać. Weźmy z historii plan Schlieffena czy ten słynny Blitzkrieg :) Plan niby dobry ale pójdzie coś nie tak, to nie mają za grosz elastyczności i pomysłu jak coś poprawić, czy zmienić. Po prostu plan bierze w łeb. Nie chodzi mi o to by wracać do starych czasów i nadawać BMW od nazistów, czy coś... tylko o sposób myślenia. Zaprojektowali bolid, który miał wygrywać bo tak wynikało z symulacji ALBERTA 2. Niestety, niektórzy troszkę ominęli przepisy, inni naciągnęli, jeszcze inni po prostu mieli inne lepiej działające projekty a nasze BMW za cholerę nie umie się odnaleźć w tej sytuacji. Tak mi to wygląda na razie. Mogę się mylić. Prawdę poznamy gdzieś po Monako :)
19.04.2009 17:38
0
Karzdy ma wlasny samochud ale co by bylo jak karzdy by mial idealny to by bylo nudne a tak to jest ciekawe nikt niewie co dalej i to jest sport kto lepiej nagnie przepisy ten wygra sezon
19.04.2009 18:34
0
Coz BMW chce zapomniec ale o GP Chin ale w Bahrajnie szybko sobie przypomna gdzie sie aktualnie znajduja...
19.04.2009 18:34
0
ale chrzanicie:) sprawa jest prosta, jeśli tam nie było z górki to nie mógł przyspieszyć bez dodania gazu i żadne t->0 czy analizy statyczne nie zrobią z minusa plusa ;) Robertowi tak się po prostu powiedziało, a tu od razu dyskusja:D krowy doić a nie zajmować się fizyką, zwłaszcza master piha bo widze ze ma blade pojecie skoro twierdzi ze zjawiska wymagajace czasu sa w mechanice nieopisywalne Mnie tam się podoba taka sytuacja, BMW dało ciała, budowali samochód przez cały sezon a i tak nic z tego nie maja:D wreszcie sa jakies przetasowania konstruktorskie a nie stagnacja, która wynikala z tego że od kilku lat samochody praktycznie się nie zmieniały i kto raz zrobił dobry ten rządził. W końcu jakieś rozwiązania które można do cywila wprowadzic (KERS) i które w znaczący sposób wpłyną na samochody osobowe i ich spalanie. Szkoda Kubicy, ale on sobie da radę.
19.04.2009 18:40
0
Slawke masz racje
19.04.2009 18:44
0
wyścig??? - Tragedia - resztę przemilczę.
19.04.2009 19:04
0
Wywody WILKICH UCZONYCH przemilczę.Natomiast Qbus81, odnosząc się do Jego końcowej wypowiedzi to ma racje. Disiaj Alonso wystartował z planem B, McLaren równiż, tylko min BMW,FERRARI nie mają planu B. I to jest wielkim rozczarowaniem Bmw.
19.04.2009 19:47
0
A mnie się wydaje że będzie dobrze z BMW,przecież w Australi nie było tragedii
19.04.2009 20:10
0
@many123: z BMW będzie dobrze, jak przeprojektują gruntownie bolid i zmienią nieco swoje podejście do każdego wyścigu. Problem polega w tym, że oni jak sobie coś postanowią to twardo realizują plan, nawet gdyby się wszystko wokół waliło i paliło. Świetny przykład mieliśmy pod koniec sezonu 2008, kiedy Robert miał duże szanse na 3 miejsce w generalce kierowców ale doktor Theissen stwierdził, że plan na sezon jest zrealizowany (wygrana w wyścigu) i odpuścili koncentrując się na sezonie 2009. Kolejny przykład z obecnego sezonu: KERS w bolidzie KUB w piątkowych treningach. Czemu to miało służyć? Przecież BMW pracuje nad nowym bolidem, który chcą wprowadzić na GP Hiszpanii (osobiście wątpię czy zdążą). Po jaką chol...rę pakowali mu to do auta? Stracili możliwość prawidłowego ustawienia bolidu na niedzielny wyścig, bo 3 trening to nieco za mało. Dlatego obaj kierowcy raczej przepadli w Q. Sama sesja Q1dla Roberta też nieco zawalona, bo gdyby wypuścili go te 15-20 sekund wcześniej to miałby czas na 1 kółko więcej i może wszedłby do Q2, a to zawsze kilka pozycji w górę. Ale zobaczymy w Hiszpanii, bo Bahrajn to pewnie sobie Theissen już odpuścił....
19.04.2009 20:25
0
saint77:Mogło być tak że pakowli Robertowi Kers w Chinach,dlatego że wydajność Kersu była większa,podobno można go było użyć 1,5 na okrążeniu,może chcieli sprawdzić jak Robertowi pójdzie na zakrętach i póżniej na prostych z Kersem,myśle że w Bahrajnie nie będzie tak żle jak w Chinach ,typuje pierwsze punkty...
19.04.2009 20:27
0
ktos tam pisal o typowaniu ja duzo trafilem ale nie z w kolejnosci, po tak wspanialym poczatku zeszlego sezonu (z perspektywy obecnej sytuacji) podwojnie serce boli przyzwyczailismy sie do wysokich miejsc Roberta niestety regulamin wywrocil wszystko do góry nogami(i serce boli podwojnie), w obecnej specyfikacji Robert gdzies wspominal ze wiecej z f1 09 nie da sie wyciagnac wiec musza wprowadzic poprawki i to najszybciej jak sie da, widzieliscie rano wywiad z Robertem? taki usmiechniety zadowolony moim zdaniem to smiech przez łzy i ironia, smieje sie prosto w twarz calej ekipie BMW dziekujac za tak wspaniale przygotowane auto na ten sezon, i rozbrajajaco szczerze powiedział : bolid na suchym nie trzyma na mokrym nie bedzie tymbardziej, nie chciałem wierzyć ale wyscig dobitnie to pokazal , niestety jesli cudownie nie ulepsza samochodu to jest po sezonie koszmar trwa nadal
19.04.2009 20:56
0
radzix:obyś się mylił..
19.04.2009 20:56
0
wypowiedz mario ,, w gp bahrajnu pojedziemy tym co mamy nic niezmienimy oprocz kilku malych poprawek poniewaz tam nasz bolid powinien byc szybszy natomiast na barcelone szykujemy nowe oblicze bmw tam caly swiat ujzy nowe oblicze bmw ja dodam tyle ze miejmy nadzieje lepsze oblicze bmw
19.04.2009 20:58
0
ps. koszmar był tylko w Chinach, nie wiemy jakby było w Malezjii, a Australia to juz wiecie
19.04.2009 21:01
0
to jest incydent wyscigowy i napewno kary nie bedzie!!!!!
19.04.2009 22:37
0
A w pod Manamą na torze Sakhir BMW deszcz nie pomoże. Przez cały tydzień żar z nieba i 0% szans na deszcz. Problemem może być silny wiatr i burze piaskowe nanoszące piach na tor
19.04.2009 22:38
0
teraz 2 część sezonu dobra i poczekamy aż w 2010 obie części będą ok - jednak BMW jest cieniutkie....
19.04.2009 22:41
0
many no niestety gdyby wyscig trwal dłuzej to Vettel by Roberta zdublowal zobacz na czasy miał do niego juz 10 sekund straty, zobacz najlepsze czasy okrążeń 2 sekundy różnicy, być moze bolid Kubicy doznał jakis powaznych obrazen po tym incydencie z Trullim i tak cud że jechał dalej, w bahrajnie bym na wiele nie liczył walka o pozycje od miejsc 8-12
19.04.2009 23:08
0
Zapomnieć oni mogą nie tylko Chiny, lecz niestety także cały pozostały sezon :/ :(
19.04.2009 23:09
0
Jutro będzie ..........................lepiej ?!
19.04.2009 23:18
0
ciekawe dlaczego ta sierota nie dostała kary za rozwalenie Trullego
19.04.2009 23:55
0
116. walerus - albo w 2010 obie części będą do bani.
20.04.2009 00:18
0
Cieszmy się, że Robert dojechał w końcu do mety. Niech BMW weźmie się teraz do roboty i pokarze pazury.
20.04.2009 04:00
0
116. walerus & 121. pz0 BMWrak........"skupiliśmy całą uwagę nad rozwojem bolidu na rok 2012....."
20.04.2009 07:24
0
hamilton mistrz wez jedz do anglii..cudem jest to ze te bydle do mety dojechal i przed nikim hamulca nie naciskal......
20.04.2009 09:46
0
Dajcie mu BMW trójkę w kwadracie to pojedzie szybciej!!!
20.04.2009 10:00
0
Kubica zaczyna jezdzic jak samuraj Nakajima;)
20.04.2009 10:06
0
118. Marti, nie tylko zresztą ty - Przypomina mi się nieco sezon 1994. Wtedy po 4 wyścigach Schumacher miał 40 punktów Hill chyba koło 5-6 i wydawało się że pozamiatane. Jednak trzy wyścigi przed końcem było już między nimi tylko 1 czy 2 punkty różnicy. Jednak tamten sezon był wyjątkowo dziwny, obfitował w kary, wykluczenia. Nie jest jednak powiedziane że nagle BMW, Ferrari czy inny zespół nie zrobią jakichś genialnych poprawek i nie zniszczą konkurencji. Wystarczy ze 2-3 pechowe wyścigi BGP i możemy mieć zupełnie inny obraz sytuacji. Możliwe że rozwój RBR pójdzie nie w tym kierunku co trzeba i ich bolid przestanie być konkurencyjny. Nie ma co w tej chwili płakać na d rozlanym mlekiem, tylko brać się za robotę i ratować co się da. Jeszcze dla nikogo nie jest sezon stracony, jeszcze nikt nie jest mistrzem.
20.04.2009 11:06
0
Kubica zaczyna szukać innej przyjemności w wyścigach - nie może wygrywać to przynajmniej się potrzaska i to ciulstwo skasuje... a nuż nowa składanka będzie lepsza......
20.04.2009 14:32
0
Ludzie o czym wy tu piszecie? ponad połowę postów tutaj to jakieś chrzanienie czy bolid przyśpieszał czy zwalniał czy leciał...ludzie BMW to rozpacz a wy wywody na temat fizyki robicie?
20.04.2009 17:27
0
Ja też uważam, że jeszcze wiele może się wydarzyć. Ten sezon jest specyficzny, a różnice miedzy zespołami mniejsze niż w tamtym sezonie. Red Bull może też juz nie zyskać, mimo założenia podw. dyfuzora (zdaje się, że trzeba podnieść podłogę, co zniweluje korzyści płynące z założenia nowego dyfuzora, itp, itd). Samego KERSa też bym nie skreślał. A BMW potrzebuje średnio około 0,7 sekundy (w sumie nie licząc Chin, tam Nick tracił ok 1 sek, Roberta nie liczę, bo jego wyniki z kwalifikacji nie były raczej miarodajne), a moim zdaniem jest do odrobienia. Naprawdę wiele może się jeszcze zmienić, myślę nawet, że na wyraźną korzyść Roberta i jego zespołu.
22.04.2009 14:29
0
jesli wprowadzą udoskonalenia to i tak bedzi juz za późno bo to nie bedzie juz prawie 1/3 sezonu
22.04.2009 20:47
0
Wieżę w Roberta Kubicę i zespół BMW.Będzie dobrze!!!!!!!!!!!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się